Tylko dla mężczyzn
Mężczyźni rodzili mnie w bólach uświadamiania obcego w sobie
przeklinali los wyławiając z ognistej wody na oczach zdezorientowanych
samic wściekle przegryzali pępowinę
Mężczyźni karmili piersią regularnymi dawkami chłodu
wchodził w mięśnie i ścięgna zastygły w niemożność odwrotu
ich mlekiem odrzucenie wyczekane do ostatniej ciszy pasło serce
Mężczyźni sprzyjali mi w życiu kładąc na pustą i śliską powierzchnię
siatkę celów kartografię zwycięstw powoływali się na siebie w najważniejszych
momentach mojego życia lub pokazując najpiękniejsze miejsca ziemi
Mężczyźni tylko mężczyźni potrafili prawdziwie czekać harde Penelopy
bywały cudownymi kobietami ze spokojem robili swoje
nie tracąc czasu na sentymentalne teorie zatrzaskiwali drzwi
Tylko mężczyźni i przyjaźń bez iluzji twardość szorstkiego naskórka
pod palcami gdy nie ma się czego chwycić oszczędzanie na łzach i razach
no problem zaciskanie pięści wypełnionych szkłem
Mężczyźni nauczyli jak do końca bywa się oddanym sprawie
kobiety są po to by je dotykać zamki błyskawiczne by je otwierać
spódniczki by wkładać pod nie ręce noc by głęboko w nią wejść
Mężczyźni smak wódki i klęski bezpieczna obojętność
nie ma takiego miejsca do którego byłoby daleko
oddali mi wolność nie pytali o zgodę zostawiając na drogę żebro